i wyniszcza. I odbiera ostatki nadziei, bez której życie jest niemożliwe.<br>Zaproszony niedawno do udziału w programie telewizyjnym na temat hospicjów, powiedziałem o tym doświadczeniu kilka słów. Okazało się jednak, że występująca w tymże programie osoba znana, ciesząca się ogólnym szacunkiem, zażądała usunięcia mojej wypowiedzi, gdyż mówiąc o cierpieniu, które zabija - cynicznie staram się odebrać cierpieniu jego moc doskonalącą.<br>Pominąłbym milczeniem incydent, gdyby nie drobiazg: osoba, o której piszę, była córką tamtej starej, umierającej kobiety