kłamstwo i tak się zaperzyły, że może by oczy sobie wydrapały, gdyby ich nie rozdzielono.<br>Król po krótkim namyśle chwycił za miecz i rozkazał:<br>- Rozdzielcie dziecię żywe na dwie części i dajcie połowę jednej, a połowę drugiej.<br>Wtedy oskarżycielka krzyknęła zatrwożonym głosem:<br>- Proszę, panie, dajcie jej dziecię żywe, a nie zabijajcie go!<br>A druga niewiasta z największym spokojem rzekła:<br>- Niech dziecko nie będzie ani moje, ani twoje, ale niech je rozdzielą.<br>Król wskazał wówczas na niewiastę, która błagała o zachowanie życia dziecku, i rzekł:<br>- Dajcie jej dziecię żywe, a nie zabijajcie go, bo ta jest matką jego!<br>Odtąd lud izraelski bał