Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
wrażenie, że on się rozmyślił w ostatniej chwili. Popchnął mnie jakoś bokiem. Zaraz... Chyba nie jest złamana...
Spróbowała stanąć na nodze i uczyniła kilka kroków, mocno kulejąc i opierając się na Pawle. Zatrzymała się i obejrzała łokieć.
- Nie jest tak źle, zdarłam sobie trochę skórę, nic takiego...
- No i widzisz, zachciało ci się napadu - powiedziałam nerwowo. - Masz napad...
- Jechał ostro, tam się skądś pokazał i skręcił zaraz za nią! Specjalnie! - upierał się Paweł. - Potem odbił z powrotem na prawo i prysnął jak świnia! Myślałem, że to Alicja...
- Czym cię uderzył? - spytała gwałtownie Zosia. - Pokaż tę nogę... Pokaż ten łokieć! Możesz iść
wrażenie, że on się rozmyślił w ostatniej chwili. Popchnął mnie jakoś bokiem. Zaraz... Chyba nie jest złamana...<br>Spróbowała stanąć na nodze i uczyniła kilka kroków, mocno kulejąc i opierając się na Pawle. Zatrzymała się i obejrzała łokieć.<br>- Nie jest tak źle, zdarłam sobie trochę skórę, nic takiego...<br>- No i widzisz, zachciało ci się napadu - powiedziałam nerwowo. - Masz napad...<br>- Jechał ostro, tam się skądś pokazał i skręcił zaraz za nią! Specjalnie! - upierał się Paweł. - Potem odbił z powrotem na prawo i prysnął jak świnia! Myślałem, że to Alicja...<br>- Czym cię uderzył? - spytała gwałtownie Zosia. - Pokaż tę nogę... Pokaż ten łokieć! Możesz iść
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego