Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
Zgubiła ich nieznajomość wojskowych zwyczajów.
Niska i mroczna kępa olszyn nęciła, bo dawała ukrycie. Ale jak świat światem, bywali wojacy, gdy przychodziło im pełnić służbę wartowniczą, zalegali w krzakach, skąd ci, którzy akurat nie spali, mogli mieć baczenie zarówno na nieprzyjaciela, jak i na własnych upierdliwych oficerów, gdyby tym ostatnim zachciało się przyjść z niespodziewaną kontrolą.
Ledwie Geralt i Jaskier podeszli do olszynki, gdy wyrosły przed nimi sylwetki. I ostrza sulic.
- Hasło?
- Cintra! - wypalił bez wahania Jaskier.
Żołnierze zarechotali chórem.
- Oj, ludzie, ludzie - powiedział jeden. - Za grosz fantazyi. Żeby tak choć jeden co oryginalnego wymyślił, nie. Nic, ino "Cintra". Do domku
Zgubiła ich nieznajomość wojskowych zwyczajów. <br>Niska i mroczna kępa olszyn nęciła, bo dawała ukrycie. Ale jak świat światem, bywali wojacy, gdy przychodziło im pełnić służbę wartowniczą, zalegali w krzakach, skąd ci, którzy akurat nie spali, mogli mieć baczenie zarówno na nieprzyjaciela, jak i na własnych upierdliwych oficerów, gdyby tym ostatnim zachciało się przyjść z niespodziewaną kontrolą. <br>Ledwie Geralt i Jaskier podeszli do olszynki, gdy wyrosły przed nimi sylwetki. I ostrza &lt;orig&gt;sulic&lt;/&gt;.<br>- Hasło?<br>- Cintra! - wypalił bez wahania Jaskier.<br>Żołnierze zarechotali chórem.<br>- Oj, ludzie, ludzie - powiedział jeden. - Za grosz fantazyi. Żeby tak choć jeden co oryginalnego wymyślił, nie. Nic, ino "Cintra". Do domku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego