sklepu z konfekcją męską córką była, poza tym byłem bratem urzędnika z pierwszego cyrkułu na trzydziestu rublach miesięcznie. Wcześnie miałem pociąg do płaskorzeźby i malarstwa na szkle, ale okazało się później, że zdolności do tego nie miałem, i po ukończeniu gimnazjum w Warszawie pojechałem na uniwersytet do Kijowa, bo rodzicom zachciało się, żebym wyższego poziomu był człowiekiem. Uniwersytetu tego nie ukończyłem, a to z tego powodu, że medycyna, którą; sobie za przedmiot obrałem, okazała się nielojalną z boskimi prawami natury. Po dwóch latach babrania się w trupich wnętrznościach filologię klasyczną studiować począłem, aż wreszcie jako urzędnik siódmego stopnia magistratu miasta Kijowa