Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
zaczynać od nowa, kiedy się ma lat pięćdziesiąt. Wiem też, że życie pana nie pieściło...
- O nie! - jęknąłem ze łzami w oczach.
- Toteż nie rezygnuję ze współpracy z panem - uśmiechnął się docent Jagódko i zastanowił się chwilę. - Będzie mi pan potrzebny do pewnej dokumentacji historycznej. A jeżeli się już panu zachciało tego szczęścia i zna pan materiał, a zna go pan dobrze, to widać, niech pan spróbuje czegoś klarownego. Mamy przecież zamówienia społeczne. Niech się pan zastanowi. Musi pan inaczej spojrzeć na otaczającą rzeczywistość. Do widzenia.
Wstał jak urodzony dyrektor i podał mi łaskawą dłoń. Był moim dobroczyńcą: mógłby mnie wylać
zaczynać od nowa, kiedy się ma lat pięćdziesiąt. Wiem też, że życie pana nie pieściło...<br>- O nie! - jęknąłem ze łzami w oczach.<br>- Toteż nie rezygnuję ze współpracy z panem - uśmiechnął się docent Jagódko i zastanowił się chwilę. - Będzie mi pan potrzebny do pewnej dokumentacji historycznej. A jeżeli się już panu zachciało tego szczęścia i zna pan materiał, a zna go pan dobrze, to widać, niech pan spróbuje czegoś klarownego. Mamy przecież zamówienia społeczne. Niech się pan zastanowi. Musi pan inaczej spojrzeć na otaczającą rzeczywistość. Do widzenia.<br>Wstał jak urodzony dyrektor i podał mi łaskawą dłoń. Był moim dobroczyńcą: mógłby mnie wylać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego