siebie, to znaczy - idąc za świętym Augustynem - nie umie znaleźć swojego powołania, dopóki nie odnajdzie Tego, Który jest jego prawdziwym Dobrem.<br>Dopiero teraz, odsłoniwszy metodę papieskiej pracy, możemy zagłębiać się w studiowanie poszczególnych poruszonych przezeń zagadnień.<br>Oczywiście byłoby niepodobieństwem, gdybym je wszystkie omawiał, zadaniem recenzji nie jest streszczanie książki, ale zachęta do jej lektury.<br>Ale dokonajmy przynajmniej przeglądu tematów, jakie odnajdziemy i do rozważenia których zostajemy zaproszeni przez Autora.<br>Wiara rodzi się i rośnie w osobistym spotkaniu ("ja" - "Ty"), więc słusznie pytania Vittorio Messoriego zaczynają się od kwestii modlitwy, konkretnie zaś od modlitwy samego Papieża.<br>Wzruszające jest wyznanie, bardzo osobiste, że