Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
wiele, wiele rzeczy. Co, już nie pamiętam; zacząłem pracować i zdumiewać się każdą odkrytą w sobie i w świecie rzeczą. Wszyscy mówili: on się zmienił. Ale tymczasem wybuchła wojna i dostałem się do niewoli.
Pamiętnik leży na moich kolanach. Przechylam głowę do góry i wzdycham. Świt sączy się przez szparę zaciemniającej kotary. Jakieś westchnienie odpowiada w głębi korytarza. Echo czy złudzenie? Wzdycham znów. Znów odpowiada mi westchnienie. Wstaję i odchodzę. Za kolumną stoi Max Pfitzner. Jedną ręką opierając się o kolumnę podpiera czoło, w drugiej trzyma fotografię żony i dziecka. Szlocha.
Przechodzę tak blisko niego, że nie mogę się nie zatrzymać
wiele, wiele rzeczy. Co, już nie pamiętam; zacząłem pracować i zdumiewać się każdą odkrytą w sobie i w świecie rzeczą. Wszyscy mówili: on się zmienił. Ale tymczasem wybuchła wojna i dostałem się do niewoli.<br>Pamiętnik leży na moich kolanach. Przechylam głowę do góry i wzdycham. Świt sączy się przez szparę zaciemniającej kotary. Jakieś westchnienie odpowiada w głębi korytarza. Echo czy złudzenie? Wzdycham znów. Znów odpowiada mi westchnienie. Wstaję i odchodzę. Za kolumną stoi Max Pfitzner. Jedną ręką opierając się o kolumnę podpiera czoło, w drugiej trzyma fotografię żony i dziecka. Szlocha.<br>Przechodzę tak blisko niego, że nie mogę się nie zatrzymać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego