Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
najlepsza książka. Niestety, potem czułam do siebie niesmak.
Małgosia, 24 lata, sekretarka

Oczywiście, że szperam w jej rzeczach, przeglądam i czytam jej listy. To okropne? O tak, okropne i silniejsze ode mnie.
Mikołaj, 26 lat, bankowiec

Jestem ciekawska, nigdy zatem nie przepuszczam okazji, aby sobie trochę poszperać. I wcale nie zacieram śladów; poczucie, że jest kontrolowany, bardzo dobrze robi mojemu facetowi. Agnieszka, 22 lata, studentka

Często przeglądam notes mojego chłopaka i patrzę, czy nie przybyły nowe telefony nieznanych mi kobiet. A dlaczego to robię? Oczywiście z ciekawości.
Kasia, 25 lat, kelnerka

Tak, stanowczo tak. A kiedy znajdę coś interesującego, cały dzień
najlepsza książka. Niestety, potem czułam do siebie niesmak.<br>Małgosia, 24 lata, sekretarka&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;Oczywiście, że szperam w jej rzeczach, przeglądam i czytam jej listy. To okropne? O tak, okropne i silniejsze ode mnie.<br>Mikołaj, 26 lat, bankowiec&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;Jestem ciekawska, nigdy zatem nie przepuszczam okazji, aby sobie trochę poszperać. I wcale nie zacieram śladów; poczucie, że jest kontrolowany, bardzo dobrze robi mojemu facetowi. Agnieszka, 22 lata, studentka&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;Często przeglądam notes mojego chłopaka i patrzę, czy nie przybyły nowe telefony nieznanych mi kobiet. A dlaczego to robię? Oczywiście z ciekawości.<br>Kasia, 25 lat, kelnerka&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;Tak, stanowczo tak. A kiedy znajdę coś interesującego, cały dzień
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego