Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
znający góry z łagodnej strony, zostali zaskoczeni przez niepogodę i noc, a to radykalnie zmieniło wszystko: nie tylko teren, człowieka również. W takiej sytuacji, lapidarnie mówiąc, teren staje się coraz trudniejszy, a człowiek coraz słabszy. Być może gdyby konsekwentnie schodzili metodą od tyczki do tyczki, byliby uratowani - im niżej, tym zaciszniej i cieplej. Gdyby potrafili zagotować sobie wodę i mieli glukozę... Gdyby ułożyli dziewczynę w śpiworze i dodatkowo okryli puchową kurtką... Gdyby mieli apteczkę i podali jej środki nasercowe... Za dużo tych "gdyby".
Wypadek ten był szeroko dyskutowany. Jak zawsze w takich sytuacjach byli i tacy, którzy domagali się wprowadzenia dodatkowych
znający góry z łagodnej strony, zostali zaskoczeni przez niepogodę i noc, a to radykalnie zmieniło wszystko: nie tylko teren, człowieka również. W takiej sytuacji, lapidarnie mówiąc, teren staje się coraz trudniejszy, a człowiek coraz słabszy. Być może gdyby konsekwentnie schodzili metodą od tyczki do tyczki, byliby uratowani - im niżej, tym zaciszniej i cieplej. Gdyby potrafili zagotować sobie wodę i mieli glukozę... Gdyby ułożyli dziewczynę w śpiworze i dodatkowo okryli puchową kurtką... Gdyby mieli apteczkę i podali jej środki nasercowe... Za dużo tych "gdyby".<br>Wypadek ten był szeroko dyskutowany. Jak zawsze w takich sytuacjach byli i tacy, którzy domagali się wprowadzenia dodatkowych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego