Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Ziemia Ulro
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1977
katolicyzmu tak obyczajowego, że religia została w nim pochłonięta przez polskość.
Inny powód do zażenowania. Jeżeli poeta przyznaje się do katolicyzmu, jest to niemal równoznaczne z "wpłynięciem do portu", z "odnalezieniem spokoju wiary" i (nawet jeżeli zaliczymy do przeszłości zwykłe w takich razach "przejście do obozu narodowego") z etykietką statecznego, zacnego jegomościa. Natomiast u mnie wszystko tu niemal wypada na odwrót. Moralnie, nic nie przemawia moim zdaniem za chrześcijanami i przeciw ateistom, tam więc, gdzie każdy był chrześcijaninem, jak w średniowieczu, miano to stosowało się do szlachetnych i podłych, świątobliwych i zbrodniarzy. Rzekłbym nawet, że jeżeli kogoś stać na to, żeby
katolicyzmu tak obyczajowego, że religia została w nim pochłonięta przez polskość.<br>Inny powód do zażenowania. Jeżeli poeta przyznaje się do katolicyzmu, jest to niemal równoznaczne z "wpłynięciem do &lt;page nr=263&gt; portu", z "odnalezieniem spokoju wiary" i (nawet jeżeli zaliczymy do przeszłości zwykłe w takich razach "przejście do obozu narodowego") z etykietką statecznego, zacnego jegomościa. Natomiast u mnie wszystko tu niemal wypada na odwrót. Moralnie, nic nie przemawia moim zdaniem za chrześcijanami i przeciw ateistom, tam więc, gdzie każdy był chrześcijaninem, jak w średniowieczu, miano to stosowało się do szlachetnych i podłych, świątobliwych i zbrodniarzy. Rzekłbym nawet, że jeżeli kogoś stać na to, żeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego