Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
i zawodowe. Czasami jest mi trudno podołać wszystkim obowiązkom, opadam z sił i chcę z części zajęć zrezygnować. Jednak następnego dnia wstaję i mówię sobie: "Musisz podołać. Przecież sama tego chcesz".
Pozdrowienia.
Ania ze Szczecina



Szanowna Redakcjo oraz Pani Magdaleno Ś.
To, że chwytam za pióro i piszę do Waszego zacnego pisma, kierując ten tekst do jednej z Pań współpracownic, nie wynika z chęci polemiki. Chcecie - czytajcie, nie chcecie - nie czytajcie. Jednak sprawa trapi mnie okropecznie, co by uniknąć tu bardziej dosadnych stwierdzeń. Czytuję Cosmo sporadycznie, jednak za każdym razem bardzo wnikliwie. Fakt, to stwierdzam osobiście, jesteście jednym z nielicznych konkretnych
i zawodowe. Czasami jest mi trudno podołać wszystkim obowiązkom, opadam z sił i chcę z części zajęć zrezygnować. Jednak następnego dnia wstaję i mówię sobie: "Musisz podołać. Przecież sama tego chcesz". <br>Pozdrowienia.<br>&lt;au&gt;Ania ze Szczecina&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Szanowna Redakcjo oraz Pani Magdaleno Ś.&lt;/&gt;<br>To, że chwytam za pióro i piszę do Waszego zacnego pisma, kierując ten tekst do jednej z Pań współpracownic, nie wynika z chęci polemiki. Chcecie - czytajcie, nie chcecie - nie czytajcie. Jednak sprawa trapi mnie &lt;orig&gt;okropecznie&lt;/&gt;, co by uniknąć tu bardziej dosadnych stwierdzeń. Czytuję Cosmo sporadycznie, jednak za każdym razem bardzo wnikliwie. Fakt, to stwierdzam osobiście, jesteście jednym z nielicznych konkretnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego