Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
wiary! Bez zezwolenia władz wyjeżdżać mu wzbroniono dokądkolwiek!... I to się dzieje, zważ sąsiad, w konstytucyjnym królestwie!... Jakże tu, u licha, nie być malkontentem?
Pan Czartkowski słuchał uważnie, z dłońmi splecionymi na piersiach, z twarzą niezmącenie spokojną, prawie obojętną.
- Otóż są, panie Ksawery dobrodzieju, skutki waszych liberalizmów!... Jak słyszałem, to zacnemu Bonawenturze i wójtostwo odjęto, które jako dziedzic we wsiach swych, w Marchwaczu i Krowicy, sprawował podług prawa!... Odjęto, że to niby pod obserwację żandarmską oddany... Jak Bóg miły, sąsiedzie!... Cóż stąd za dyshonor dla całego obywatelstwa!... A przyczyna, pytam się, jaka? Oto się panom Niemojowskim modnych doktrynek zachciało, francuskich liberalizmów
wiary! Bez zezwolenia władz wyjeżdżać mu wzbroniono dokądkolwiek!... I to się dzieje, zważ sąsiad, w konstytucyjnym królestwie!... Jakże tu, u licha, nie być malkontentem?<br>Pan Czartkowski słuchał uważnie, z dłońmi splecionymi na piersiach, z twarzą niezmącenie spokojną, prawie obojętną.<br>- Otóż są, panie Ksawery dobrodzieju, skutki waszych liberalizmów!... Jak słyszałem, to zacnemu Bonawenturze i wójtostwo odjęto, które jako dziedzic we wsiach swych, w Marchwaczu i Krowicy, sprawował podług prawa!... Odjęto, że to niby pod obserwację żandarmską oddany... Jak Bóg miły, sąsiedzie!... Cóż stąd za dyshonor dla całego obywatelstwa!... A przyczyna, pytam się, jaka? Oto się panom Niemojowskim modnych doktrynek zachciało, francuskich liberalizmów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego