o Zośce, albo o Maryśce...</><br><who1> <gap> Jak wygląda mydło <gap> </><br><who2>nie znam.</><br><who1>Znasz, przecież ci mówiłem.</><br><who2>Jeszcze mi wszystkiego nie powiedziałeś.</><br><who1>Wszystkiego, no, nie, jeszcze zastanawiam się nad tym krokiem dla ludzkości, wielkim. No dobrze, no, to ja <gap> raz na blachę przysiadł Staszek, od <gap> i powiada, że się fajczy, a to Staszka zadek.</><br><who2>Zastanawiam się jak wygląda.</><br><who1>Jak wygląda. Kto wygląda?</><br><who2>Idziemy na "Wściekłego psa", na "Wściekłego psa" idziemy?</><br><who1>Prowokatorka. Nie idziemy na "Wściekłego psa" znaczy pójdziemy, pójdziemy nie wiem kiedy, o jadę do Gdańska, mówiłem ci, że jadę...</><br><who2>Nie...</><br><who1>do tej, koło Krynicy Morskiej?</><br><who2>Nie.</><br><who1>Mam jechać w poniedziałek z rana...</><br><who2>Nie