Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
oddających istotę rzeczy. Niestety, upłynęło dwadzieścia parę lat i okazało się, że skończyło się na obietnicach. Przez ten czas nikt na serio nie zastosował tej teorii do rozwiązania problemów w fizyce. A więc wisimy trochę w próżni, chociaż powstała z tego bardzo ładna konstrukcja matematyczna, która mnie osobiście w pełni zadowala.

W jaki sposób nad taką teorią się pracuje? Czy przychodzi moment olśnienia, jasności umysłu, w którym widzi się całą konstrukcję?

Coś takiego. Jasno się tego opisać nie da. W każdym razie potem, kiedy człowiek już coś zrozumie, musi sprawdzić, czy to tak rzeczywiście jest.

Przy użyciu papieru i ołówka, a
oddających istotę rzeczy. Niestety, upłynęło dwadzieścia parę lat i okazało się, że skończyło się na obietnicach. Przez ten czas nikt na serio nie zastosował tej teorii do rozwiązania problemów w fizyce. A więc wisimy trochę w próżni, chociaż powstała z tego bardzo ładna konstrukcja matematyczna, która mnie osobiście w pełni zadowala.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who7&gt;W jaki sposób nad taką teorią się pracuje? Czy przychodzi moment olśnienia, jasności umysłu, w którym widzi się całą konstrukcję? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who8&gt;Coś takiego. Jasno się tego opisać nie da. W każdym razie potem, kiedy człowiek już coś zrozumie, musi sprawdzić, czy to tak rzeczywiście jest.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who7&gt;Przy użyciu papieru i ołówka, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego