Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 49
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1997
Straży Granicznej twierdzą, że wzrost przemytu jest nieunikniony, dlatego też zamierzają zwracać szczególną uwagę na osoby przekraczające granicę z dużym bagażem. - Gdy w pierwszej połowie 1997 r. akcyza wzrosła o 11 proc., popyt na alkohol zmalał o 15 proc. U naszych sąsiadów wyroby alkoholowe są o wiele tańsze, a najbardziej zadowoleni z polskich podwyżek są właściciele czeskich, słowackich i niemieckich przygranicznych sklepów monopolowych - mówi Waldemar Durakiewicz, dyrektor Podlaskiej Wytwórni Wódek Gatunkowych w Siedlcach. Dyrektor Durakiewicz wątpi, czy rynek wytrzyma kolejną podwyżkę akcyzy i czy nie będzie ona oznaczała katastrofy dla polskiego przemysłu spirytusowego. Zmniejszą się wpływy do budżetu, a dodatkowe pieniądze
Straży Granicznej twierdzą, że wzrost przemytu jest nieunikniony, dlatego też zamierzają zwracać szczególną uwagę na osoby przekraczające granicę z dużym bagażem. - Gdy w pierwszej połowie 1997 r. akcyza wzrosła o 11 proc., popyt na alkohol zmalał o 15 proc. U naszych sąsiadów wyroby alkoholowe są o wiele tańsze, a najbardziej zadowoleni z polskich podwyżek są właściciele czeskich, słowackich i niemieckich przygranicznych sklepów monopolowych - mówi Waldemar Durakiewicz, dyrektor Podlaskiej Wytwórni Wódek Gatunkowych w Siedlcach. Dyrektor Durakiewicz wątpi, czy rynek wytrzyma kolejną podwyżkę akcyzy i czy nie będzie ona oznaczała katastrofy dla polskiego przemysłu spirytusowego. Zmniejszą się wpływy do budżetu, a dodatkowe pieniądze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego