zaniedbuje swoje zainteresowania, zadowala się byle czym, oddala się od Boga.<br><br>Coraz mniej jest uczuć wywołanych inaczej niż za pomocą alkoholu, który skutecznie je wypiera. Jak trafnie powiedział Leszek Kapler: "Coraz rzadziej przeżywa się życie, coraz częściej przeżywa się alkohol", który zaczyna być źródłem przykrości, chociaż w zamiarze miał dostarczać zadowolenia. Głównym motywem picia i uczuciem, jakiego się dzięki niemu doznaje, staje się ulga - uwolnienie od wstydu, poczucia winy i lęku, związanych z konsekwencjami nadużywania alkoholu.<br><br>Kontakt z rzeczywistością jest już tak słaby, że nie poświęca się uwagi nawet podstawowym problemom. Alkohol służy budowaniu muru pomiędzy sobą a rzeczywistością, niedopuszczaniu informacji