Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
o rozwód. Siedem miesięcy później Sąd Wojewódzki w G. rozwiązał jego małżeństwo z Alicją bez orzekania o winie, a trzy miesiące potem Sebastian L. i Agnieszka G. stanęli na ślubnym kobiercu. Był tylko ślub cywilny, ponieważ pan Sebastian, jako rozwodnik, uważany był przez Kościół katolicki nadal za mężczyznę żonatego. Aby zadowolić rodziców Agnieszki, którzy za prawdziwy uznawali jedynie ślub kościelny, obiecał, że postara się o unieważnienie poprzedniego małżeństwa przez kurię biskupią. Póki co, państwo młodzi wprowadzili się do małego drewnianego domku z ogródkiem na przedmieściu, który wynajęli przy ulicy Wąwozowej za nieduże pieniądze.
Taki domek kojarzył się jej nieodmiennie z wiejską
o rozwód. Siedem miesięcy później Sąd Wojewódzki w G. rozwiązał jego małżeństwo z Alicją bez orzekania o winie, a trzy miesiące potem Sebastian L. i Agnieszka G. stanęli na ślubnym kobiercu. Był tylko ślub cywilny, ponieważ pan Sebastian, jako rozwodnik, uważany był przez Kościół katolicki nadal za mężczyznę żonatego. Aby zadowolić rodziców Agnieszki, którzy za prawdziwy uznawali jedynie ślub kościelny, obiecał, że postara się o unieważnienie poprzedniego małżeństwa przez kurię biskupią. Póki co, państwo młodzi wprowadzili się do małego drewnianego domku z ogródkiem na przedmieściu, który wynajęli przy ulicy Wąwozowej za nieduże pieniądze.<br>Taki domek kojarzył się jej nieodmiennie z wiejską
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego