Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
XX wieku. Bałka wykonał "instalację", którą tak wówczas opisywałem: "Jest to korytarz pomalowany, jak się maluje korytarze, do wysokości oczu - tyle że czymś, co ma kolor, konsystencję i zapach szarego mydła. Zwiedzający musi tędy przejść. Tu mam najgorsze myśli, skojarzenia układają się bowiem wyraźnie a fatalnie: Holocaust, mydło, Żydzi. Artystę, zadowolonego zapewne z drastyczności swego pomysłu, warto poinformować, że - jak historycy dawno już ustalili - w hitlerowskich obozach zagłady nie przerabiano wcale ludzi na mydło". Bałka prowadził więc widza korytarzem przez banał i fałsz - symulując współczucie dla ofiar ludobójstwa. Nie podobało mi się to.
Na tej samej wystawie pokazano fotografie trupów z
XX wieku. Bałka wykonał "instalację", którą tak wówczas opisywałem: "Jest to korytarz pomalowany, jak się maluje korytarze, do wysokości oczu - tyle że czymś, co ma kolor, konsystencję i zapach szarego mydła. Zwiedzający musi tędy przejść. Tu mam najgorsze myśli, skojarzenia układają się bowiem wyraźnie a fatalnie: Holocaust, mydło, Żydzi. Artystę, zadowolonego zapewne z drastyczności swego pomysłu, warto poinformować, że - jak historycy dawno już ustalili - w hitlerowskich obozach zagłady nie przerabiano wcale ludzi na mydło". Bałka prowadził więc widza korytarzem przez banał i fałsz - symulując współczucie dla ofiar ludobójstwa. Nie podobało mi się to.<br>Na tej samej wystawie pokazano fotografie trupów z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego