przez dwór królewski. Ci, których wybierano, strasznie się cieszyli, a ci, których król nie wybierał, byli bardzo zmartwieni. Wybrani na zjedzenie tańczyli dziki taniec radości, a nie wybrani chodzili na czworakach; to też był taniec taki żałobny i też śpiewali, ale smutny śpiew, tak że niby płaczą.<br> A potem król zadrapał ostrą muszlą swój palec, to samo zrobił Maciuś i król ludożerców zlizał kroplę krwi z serdecznego palca Maciusia i to samo musiał zrobić Maciuś. Maciusiowi nieprzyjemna była ta ceremonia, ale nauczony smutnym doświadczeniem, kiedy mało go nie otruli - nie wzbraniał się i zrobił wszystko, co od niego żądali. Bo po