Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
a ty nie będziesz umiała gęby otworzyć.
9.Udawać, że w ogóle ani trochę cię nie interesuje, o czym rozmawiają kobiety.
10.Żyć i mieszkać z kimś, ponieważ umiesz być sama.
11.Udawać, że nie boisz się starości.
Omija cię raz na zawsze:
1.Skurcz serca i straszliwy lęk, gdy zadraśniesz się nożem, że nie będziesz miała siły krzyknąć na całą dzielnicę: "Jestem ranny!".
2.Strach przed łysiną.
3.Świadomość, że byle idiotka może nabrać cię na prostacki komplement w rodzaju: "Ach, jaki pan jest genialny!"
4.Rozwiązanie problemu z własną męskością na plaży nudystów i nie tylko, bo przecież mężczyznami kierują
9.Udawać, że w ogóle ani trochę cię nie interesuje, o czym rozmawiają kobiety.
10.Żyć i mieszkać z kimś, ponieważ umiesz być sama.
11.Udawać, że nie boisz się starości.
Omija cię raz na zawsze:
1.Skurcz serca i straszliwy lęk, gdy zadraśniesz się nożem, że nie będziesz miała siły krzyknąć na całą dzielnicę: "Jestem ranny!".
2.Strach przed łysiną.
3.Świadomość, że byle idiotka może nabrać cię na prostacki komplement w rodzaju: "Ach, jaki pan jest genialny!"
4.Rozwiązanie problemu z własną męskością na plaży nudystów i nie tylko, bo przecież mężczyznami kierują
a ty nie będziesz umiała gęby otworzyć.<br>9.Udawać, że w ogóle ani trochę cię nie interesuje, o czym rozmawiają kobiety.<br>10.Żyć i mieszkać z kimś, ponieważ umiesz być sama.<br>11.Udawać, że nie boisz się starości.<br><br>Omija cię raz na zawsze:<br>1.Skurcz serca i straszliwy lęk, gdy zadraśniesz się nożem, że nie będziesz miała siły krzyknąć na całą dzielnicę: "Jestem ranny!".<br>2.Strach przed łysiną.<br>3.Świadomość, że byle idiotka może nabrać cię na prostacki komplement w rodzaju: "Ach, jaki pan jest genialny!"<br>4.Rozwiązanie problemu z własną męskością na plaży nudystów i nie tylko, bo przecież mężczyznami kierują
