Typ tekstu: Książka
Autor: Liebert Jerzy
Tytuł: Poezje wybrane
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1925-1932
Ty jesteś moim niebem, chłodna i daleka.

Lecz na próżno cię dotknąć chcę. Jak gołąb lotny,
Jak błękit mi umykasz, nim piersią cię chwycę -
Kiedyż, obcy błękitom, na lądach samotny,
Ujrzę morza gościnne, twoje dwie źrenice?

***
"...Źle, źle, zawsze i wszędzie,
Ta nić czarna się przędzie."
Norwid

I

Nie pomogła zaduma i wyjazd, i słońce.
Dzisiaj, o, jak mi trudno przemawiać z słodyczą
I uśmiechy rozdawać ptakom, które krzyczą
I zimne niebo krają skrzydeł swych goryczą.

Jak płacz Norwida, ziemia łka nade mną
I choć mam w piersiach ocean zachwytu,
Wiem, że tu ze mną nie chce pić z błękitu
Nikt
Ty jesteś moim niebem, chłodna i daleka.<br><br>Lecz na próżno cię dotknąć chcę. Jak gołąb lotny,<br>Jak błękit mi umykasz, nim piersią cię chwycę -<br>Kiedyż, obcy błękitom, na lądach samotny,<br>Ujrzę morza gościnne, twoje dwie źrenice?<br><br>***<br>"...Źle, źle, zawsze i wszędzie,<br> Ta nić czarna się przędzie."<br>Norwid<br><br>I<br><br>Nie pomogła zaduma i wyjazd, i słońce.<br>Dzisiaj, o, jak mi trudno przemawiać z słodyczą<br>I uśmiechy rozdawać ptakom, które krzyczą<br>I zimne niebo krają skrzydeł swych goryczą.<br><br>Jak płacz Norwida, ziemia łka nade mną<br>I choć mam w piersiach ocean zachwytu,<br>Wiem, że tu ze mną nie chce pić z błękitu<br>Nikt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego