Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
grotu w plecy. Jadący tuż przed nią Hotsporn stęknął nagle dziwnie.
Przesadzili głęboki wykrot, karkołomnie zjechali urwiskiem, w ciernistą gęstwinę. I wtedy nagle Hotsporn zsunął się z siodła i runął w żurawiny. Kara klacz zarżała, wierzgnęła, miotnęła ogonem i popędziła dalej. Ciri nie zastanawiała się. Zeskoczyła, trzepnęła swego konia po zadzie. Gdy pobiegł za karą klaczą, pomogła Hotspornowi wstać, obydwoje nurknęli w krzaki, w olszynę, przewrócili się, stoczyli po pochyłości i wpadli w wysokie paprocie na dnie jaru. Mech zamortyzował upadek.
Z góry, z urwiska, łomotały kopyta pogoni - szczęściem idącej wysokim lasem, za uciekającymi końmi. Ich zniknięcia wśród paproci, jak się
grotu w plecy. Jadący tuż przed nią Hotsporn stęknął nagle dziwnie. <br> Przesadzili głęboki wykrot, karkołomnie zjechali urwiskiem, w ciernistą gęstwinę. I wtedy nagle Hotsporn zsunął się z siodła i runął w żurawiny. Kara klacz zarżała, wierzgnęła, miotnęła ogonem i popędziła dalej. Ciri nie zastanawiała się. Zeskoczyła, trzepnęła swego konia po zadzie. Gdy pobiegł za karą klaczą, pomogła Hotspornowi wstać, obydwoje nurknęli w krzaki, w olszynę, przewrócili się, stoczyli po pochyłości i wpadli w wysokie paprocie na dnie jaru. Mech zamortyzował upadek.<br> Z góry, z urwiska, łomotały kopyta pogoni - szczęściem idącej wysokim lasem, za uciekającymi końmi. Ich zniknięcia wśród paproci, jak się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego