nogi, po dotknięciu skóry, już tęskni, choć od jego wyjścia upłynęło zaledwie kilka godzin, tańczy wtulona w piżamę, kręci się w kółko aż do zawrotu głowy, przewraca na łóżko, śmieje się, wszystko ją cieszy, składa pranie i odkłada do szafy, szafa złożona z dwóch części, jego część co dzień ją zadziwia, równe kupki nie tracą nic ze swojej struktury po porannych poszukiwaniach, zestawy dobrane kolorystycznie, brudny róż, granat, ciemna zieleń, w szufladzie skarpety do każdego zestawu, nic nie jest tu przypadkowe, każda rzecz starannie wybrana spośród wielu innych, wszystkie razem tworzą dzieło sztuki, które zachwyca Joannę. <br><br>Musi iść do kibla, bezpieczniej