Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Nasze srebra
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1972
zamieszka ze mną przy mojej mamusi (stoją, słychać brzęczącą, niezrozumiałą modlitwę księdza) Załóż mi obraczkę, kochanie.
ANTEK zawiesza KLARZE na szyi tasiemkę z ogromną obrączką, dyndającą na wysokości wzgórka łonowego.
KLARA Jak cię ksiądz zapyta, odpowiedz raz ,,tak"... nie jak to Polacy: tak-tak-tak-tak-tak... Zgoda, mój gruby zajączku? O.K.?
ANTEK wpatrzony w obrączkę, warczy Wódka! (zza kulis podają mu kielich, który ANTEK natychniast wychyla) Wódka! (itd.)
KLARA Nie pij tyle... chociaż, jako Polak, masz prawo... A teraz mów to, co od dawna chciałeś mi powiedzieć. Mów powoli, żeby moja rodzina mogła wszystko zrozumieć. Możesz mówić po polsku
zamieszka ze mną przy mojej mamusi (stoją, słychać brzęczącą, niezrozumiałą modlitwę księdza) Załóż mi obraczkę, kochanie.<br>ANTEK zawiesza KLARZE na szyi tasiemkę z ogromną obrączką, dyndającą na wysokości wzgórka łonowego.<br>KLARA Jak cię ksiądz zapyta, odpowiedz raz ,,tak"... nie jak to Polacy: tak-tak-tak-tak-tak... Zgoda, mój gruby zajączku? O.K.?<br>ANTEK wpatrzony w obrączkę, warczy Wódka! (zza kulis podają mu kielich, który ANTEK natychniast wychyla) Wódka! (itd.)<br>KLARA Nie pij tyle... chociaż, jako Polak, masz prawo... A teraz mów to, co od dawna chciałeś mi powiedzieć. Mów powoli, żeby moja rodzina mogła wszystko zrozumieć. Możesz mówić po polsku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego