Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Wasilewski

- Takie poglądy często padają z ust ważnych, ustatkowanych, starszych panów lub pań, biadolących nad "strasznymi czasami alienacji". Otóż pragnę wszystkich oficjalnie zawiadomić, że czasy są świetne. Może grozi nam katastrofa ekologiczna, ale nie miłosna - miłość ma złoty wiek. Nigdy nie było tak dobrze.
Płcie mogą się w sobie spokojnie zakochać, w każdych konfiguracjach. Ileż to radosnego pisku i zabawy! W złotych czasach baroku, kiedy to podobno było tak fajnie, córki właścicieli ziemskich (od których ponoć wszyscy się wywodzą) mogły wychodzić tylko pod eskortą. Na randki chodziły do kościoła, a kawaler był zawsze pod bacznym okiem ojca lub sługi-służbisty. A
Wasilewski&lt;/&gt;<br><br>- Takie poglądy często padają z ust ważnych, ustatkowanych, starszych panów lub pań, biadolących nad "strasznymi czasami alienacji". Otóż pragnę wszystkich oficjalnie zawiadomić, że czasy są świetne. Może grozi nam katastrofa ekologiczna, ale nie miłosna - miłość ma złoty wiek. Nigdy nie było tak dobrze.<br>Płcie mogą się w sobie spokojnie zakochać, w każdych konfiguracjach. Ileż to radosnego pisku i zabawy! W złotych czasach baroku, kiedy to podobno było tak fajnie, córki właścicieli ziemskich (od których ponoć wszyscy się wywodzą) mogły wychodzić tylko pod eskortą. Na randki chodziły do kościoła, a kawaler był zawsze pod bacznym okiem ojca lub sługi-służbisty. A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego