Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień dobry
Nr: 04.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1931
Całe zajście to rozegrało się na oczach kilkutysięcznego tłumu widzów, wzbudzając niesłychane wzburzenie. Tłum chciał zlinczować mordercę.
Policji z wielkim trudem udało się wyprowadzić mordercę z ringu do więzienia.

ŚLUB W WAGONIE KOLEJOWYM
NIEZWYKŁA ZEMSTA ZDRADZONEGO NARZECZONEGO
SOSNOWIEC, 6.4. - U kupca Weissberga zamieszkiwał tu jako sublokator Icek Herszman. Herszman zakochał się w córce Weissberga Feli, przysyłał jej kwiaty i prezenty, wreszcie oświadczył się i młodzi mieli się pobrać, po ukończeniu przez młodego człowieka studjów.
Tymczasem panna Fela poznała się z niejakim Zygmuntem Rozenem z Będzina i poczęła go odwiedzać.
Gdy wczoraj jechała koleją z Sosnowca do Będzina do przedziału wszedł
Całe zajście to rozegrało się na oczach kilkutysięcznego tłumu widzów, wzbudzając niesłychane wzburzenie. Tłum chciał zlinczować mordercę.<br>Policji z wielkim trudem udało się wyprowadzić mordercę z ringu do więzienia.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;tit&gt;ŚLUB W WAGONIE KOLEJOWYM<br>NIEZWYKŁA ZEMSTA ZDRADZONEGO NARZECZONEGO&lt;/&gt;<br>SOSNOWIEC, 6.4. - U kupca Weissberga zamieszkiwał tu jako sublokator Icek Herszman. Herszman zakochał się w córce Weissberga Feli, przysyłał jej kwiaty i prezenty, wreszcie oświadczył się i młodzi mieli się pobrać, po ukończeniu przez młodego człowieka studjów.<br>Tymczasem panna Fela poznała się z niejakim Zygmuntem Rozenem z Będzina i poczęła go odwiedzać.<br>Gdy wczoraj jechała koleją z Sosnowca do Będzina do przedziału wszedł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego