Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
tak się przestraszyli, że gotowi byli posłać ich na szubienicę. Marian też się przeląkł i użył wszystkich swych znajomości, żeby jego syn jak najprędzej ze mną wyjechał.

Marian wyjechał do Szwecji w 1968 roku, kiedy polscy komuniści nie potrzebowali już Żydów. Szył futra i świetnie zarabiał, ale jego ambitna Polka zakochała się w Szwedzie, a jego wyrzuciła z domu. Przyjechał do Tel Awiwu, żeby porozmawiać ze mną o synu, i cały czas mówił o niej - że go tak skrzywdziła, że mu wszystko zabrała. Ja mu mówię, czego chcesz, mądra kobieta. Ja jestem głupia, ale ona jest mądra. Ma teraz przystojnego Szweda
tak się przestraszyli, że gotowi byli posłać ich na szubienicę. Marian też się przeląkł i użył wszystkich swych znajomości, żeby jego syn jak najprędzej ze mną wyjechał.<br><br>Marian wyjechał do Szwecji w 1968 roku, kiedy polscy komuniści nie potrzebowali już Żydów. Szył futra i świetnie zarabiał, ale jego ambitna Polka zakochała się w Szwedzie, a jego wyrzuciła z domu. Przyjechał do Tel Awiwu, żeby porozmawiać ze mną o synu, i cały czas mówił o niej - że go tak skrzywdziła, że mu wszystko zabrała. Ja mu mówię, czego chcesz, mądra kobieta. Ja jestem głupia, ale ona jest mądra. Ma teraz przystojnego Szweda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego