Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
film, w którym ani przez chwilę nie zabrakłoby nadziei. Jak w muzyce, która wycisza się, by zaraz powrócić.

* Andriej Konczałowski (ur. 1937), jeden z najbardziej znanych rosyjskich reżyserów filmowych, brat Nikity Michałkowa-Konczałowskiego, również reżysera. W czasach Związku Radzieckiego zrealizował m.in.: "Szlacheckie gniazdo", "Syberiadę", "Wujaszka Wanię" i "Romancę o zakochanych". Następnie pracował na Zachodzie, gdzie powstały m.in.: "Uciekający pociąg", "Kochankowie Marii", "Tango and Cash". Obecnie na ekrany naszych kin wchodzi jego ostatnie dzieło - nakręcony w Rosji "Dom wariatów".



Uff, co za off

Czego boi się polskie kino niezależne

Towarzyszący gdyńskiemu festiwalowi konkurs kina niezależnego pokazał to, co w nim
film, w którym ani przez chwilę nie zabrakłoby nadziei. Jak w muzyce, która wycisza się, by zaraz powrócić. &lt;/&gt;<br><br>* Andriej Konczałowski (ur. 1937), jeden z najbardziej znanych rosyjskich reżyserów filmowych, brat Nikity Michałkowa-Konczałowskiego, również reżysera. W czasach Związku Radzieckiego zrealizował m.in.: "Szlacheckie gniazdo", "Syberiadę", "Wujaszka Wanię" i "Romancę o zakochanych". Następnie pracował na Zachodzie, gdzie powstały m.in.: "Uciekający pociąg", "Kochankowie Marii", "Tango and Cash". Obecnie na ekrany naszych kin wchodzi jego ostatnie dzieło - nakręcony w Rosji "Dom wariatów".&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Uff, co za off&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Czego boi się polskie kino niezależne&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Towarzyszący gdyńskiemu festiwalowi konkurs kina niezależnego pokazał to, co w nim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego