Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 12
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Poniżanie rolników boli mnie. Godności rolniczego stanu będę bronił. Któż dziś jest ostoją wartości, jak nie rolnicy, ci prowadzący rodzinne gospodarstwa... Tak ich widział między innymi śp. kardynał Stefan Wyszyński. Dzięki komu nasza gospodarka nie została całkowicie upaństwowiona? To polscy rolnicy, jedyni w całym Układzie Warszawskim, obronili swoją własność przed zakusami komunistów. Czyim kosztem uprzemysłowiono PRL? O którym zawodzie można powiedzieć, że wiąże się z etosem wręcz uświęconej czynności dostarczania nam "chleba"? Która inna grupa społeczna pozostała tak wierna narodowej tożsamości, jak oni?
Choćby przyszło tysiąc Balcerowiczów i mówili najbardziej racjonalne argumenty, to i tak na kasację polskiego rolnictwa rodzinnego zgodzić
Poniżanie rolników boli mnie. Godności rolniczego stanu będę bronił. Któż dziś jest ostoją wartości, jak nie rolnicy, ci prowadzący rodzinne gospodarstwa... Tak ich widział między innymi śp. kardynał Stefan Wyszyński. Dzięki komu nasza gospodarka nie została całkowicie upaństwowiona? To polscy rolnicy, jedyni w całym Układzie Warszawskim, obronili swoją własność przed zakusami komunistów. Czyim kosztem uprzemysłowiono PRL? O którym zawodzie można powiedzieć, że wiąże się z etosem wręcz uświęconej czynności dostarczania nam "chleba"? Która inna grupa społeczna pozostała tak wierna narodowej tożsamości, jak oni?<br>Choćby przyszło tysiąc Balcerowiczów i mówili najbardziej racjonalne argumenty, to i tak na kasację polskiego rolnictwa rodzinnego zgodzić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego