Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.30 (5)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
do zachwytów. Do stawiania pomników, ale po śmierci. Uznajemy sukces szybki i błyskotliwy, zachwycamy się, lecz na krótką metę. Nie ma w Polsce nic łatwiejszego dla pisarza, jak efektownie zadebiutować, ale nic trudniejszego, jak potem przyzwoicie umrzeć. Gdzie indziej musi się pisarz, poeta, artysta solidnie napracować, wydać sporo książek, płyt, zanim zdoła zyskać sobie stanowisko w literaturze i sztuce. Jeśli jednak raz je zdobędzie, siedzi na nim mocno i kiedy przestaje pisać - a zwykle pisze do późnej starości - dożywa swoich dni, jeśli nie w zamożności, to w dostatku. Zupełnie inaczej niż u nas. Dwudziestoparoletni młodzik wydaje udaną powieść i oto cały
do zachwytów. Do stawiania pomników, ale po śmierci. Uznajemy sukces szybki i błyskotliwy, zachwycamy się, lecz na krótką metę. Nie ma w Polsce nic łatwiejszego dla pisarza, jak efektownie zadebiutować, ale nic trudniejszego, jak potem przyzwoicie umrzeć. Gdzie indziej musi się pisarz, poeta, artysta solidnie napracować, wydać sporo książek, płyt, zanim zdoła zyskać sobie stanowisko w literaturze i sztuce. Jeśli jednak raz je zdobędzie, siedzi na nim mocno i kiedy przestaje pisać - a zwykle pisze do późnej starości - dożywa swoich dni, jeśli nie w zamożności, to w dostatku. Zupełnie inaczej niż u nas. Dwudziestoparoletni młodzik wydaje udaną powieść i oto cały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego