Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
Ten i ów jeszoze usilniej ślepia wybałuszył, tego i owego strach obleciał nagły a tęgi - Więc Kazimierz, tuż naprzeciw srogiego urzędnika, stołem tylko od niego przedzielony jak murem - aż przygiął się i pobladł od niezmiernego wzburzenia.
- Widzi nam się to dziwne - zawołał zdławionym głosem - iż wielmożny pan komisarz już teraz, zanim śledztwo -jest rozpoczęte, skargi włościan tutejszych przeciw panu dzierżawcy osądził za niesłuszne i buntownicze!
Twarz komisarza nabiegła łuną straszliwego gniewu.
- Milczeć! - wrzasnął przeszywając śmiałka iskrzącymi źrenicami. - Milczeć, do stu diabłów!... To ty jesteś, zuchwalcze, owym burzycielskim duchem, który tutaj spokojnych kmiotków bałamuci i do kroków podjudza przeciwnych porządkowi! Ja cię
Ten i ów jeszoze usilniej ślepia wybałuszył, tego i owego strach obleciał nagły a tęgi - Więc Kazimierz, tuż naprzeciw srogiego urzędnika, stołem tylko od niego przedzielony jak murem - aż przygiął się i pobladł od niezmiernego wzburzenia.<br>- Widzi nam się to dziwne - zawołał zdławionym głosem - iż wielmożny pan komisarz już teraz, zanim śledztwo -jest rozpoczęte, skargi włościan tutejszych przeciw panu dzierżawcy osądził za niesłuszne i buntownicze!<br>Twarz komisarza nabiegła łuną straszliwego gniewu.<br>- Milczeć! - wrzasnął przeszywając śmiałka iskrzącymi źrenicami. - Milczeć, do stu diabłów!... To ty jesteś, zuchwalcze, owym burzycielskim duchem, który tutaj spokojnych kmiotków bałamuci i do kroków podjudza przeciwnych porządkowi! Ja cię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego