ziemi osadnicy napotkali jednak Indian uzbrojonych już w broń palną i dobrze zorientowanych, czego się można po nadjeźdźcach spodziewać.<br>Stosunki Indian algonkińskich z białymi układały się początkowo przyjaźnie. Znane są fakty wręcz serdecznego przyjęcia pierwszych emigrantów zza oceanu. Więcej, to właśnie Indianie dopomogli przybyszom przetrwać najgorsze czasy zaraz po wylądowaniu, zaopatrując ich w żywność i ucząc, jak w ogóle żyć w nowym środowisku. Dzięki temu biali mogli przetrzymać najtrudniejszy okres i uzmocnić się na ziemi Nowego Świata. Jednakże do powiększania swych farm potrzebowali coraz to więcej ziemi. Tej żądzy Indianie nie potrafili zrozumieć. Według nich bowiem ziemia to był dar Wielkiego