Typ tekstu: Książka
Autor: Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Tytuł: Świat na słomce Bożej
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1922-1956
idzie to samo!
Trąba z piasku leci!
Drży, rośnie podniebną
wiotką kukurudzą!
Wchodzi w ogród bramą!
Zabierajcie dzieci!!
Niechaj się nie patrzą -
niechaj się obudzą!

ROBOTA ANIOŁA STRÓŻA

Gonił cię mój stróż anioł po świecie, o mój Drogi,
biegł wciąż za tobą przez lasy, przez łany,
potrącał cię ku mnie, zapędzał cię do mnie,
ciągnął za obie ręce, spychał z prostej drogi -
o miłości coś szeptał, bredził nieprzytomnie,
pachniał jak wytężone białe nikotiany...

Siedzący noc całą przy tobie na warcie
krzyczał głosem jak trąby złote i waltornie,
to znów o łaskę twoją modlił się pokornie
- zbawienie własne diabłom rzucał na pożarcie
idzie to samo!<br>Trąba z piasku leci!<br>Drży, rośnie podniebną<br>wiotką kukurudzą!<br> Wchodzi w ogród bramą!<br> Zabierajcie dzieci!!<br> Niechaj się nie patrzą -<br> niechaj się obudzą!&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="poem" sex="f"&gt;&lt;tit&gt;ROBOTA ANIOŁA STRÓŻA&lt;/&gt;<br><br>Gonił cię mój stróż anioł po świecie, o mój Drogi,<br>biegł wciąż za tobą przez lasy, przez łany,<br>potrącał cię ku mnie, zapędzał cię do mnie,<br>ciągnął za obie ręce, spychał z prostej drogi -<br>o miłości coś szeptał, bredził nieprzytomnie,<br>pachniał jak wytężone białe nikotiany...<br><br>Siedzący noc całą przy tobie na warcie<br>krzyczał głosem jak trąby złote i waltornie,<br>to znów o łaskę twoją modlił się pokornie<br>- zbawienie własne diabłom rzucał na pożarcie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego