Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.16 (3)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
i lewo stało się nieomal życiową koniecznością, a nawet swego rodzaju alternatywnym stylem życia. Nauczyciele udzielają prywatnych lekcji, lekarze leczą w domach tych, którzy mogą sobie na to pozwolić, ludzie po studiach wolą być kelnerami czy barmanami albo nawet sprzątać w hotelach, niż pracować za grosze w zawodzie. Kelnerka Miriam zarabia 250 pesos (miesięczna pensja inżyniera) przez dwa dni. Pracownicy fabryk wynoszą z nich wszystko, co tylko da się sprzedać na czarno, na przykład mięso. Idąc ulicą 23. w Vedado, przy której mieszczą się biura turystyczne, restauracje i kino, niemal na każdym kroku słyszy się propozycje sprzedaży nie tylko usług oferowanych
i lewo stało się nieomal życiową koniecznością, a nawet swego rodzaju alternatywnym stylem życia. Nauczyciele udzielają prywatnych lekcji, lekarze leczą w domach tych, którzy mogą sobie na to pozwolić, ludzie po studiach wolą być kelnerami czy barmanami albo nawet sprzątać w hotelach, niż pracować za grosze w zawodzie. Kelnerka Miriam zarabia 250 pesos (miesięczna pensja inżyniera) przez dwa dni. Pracownicy fabryk wynoszą z nich wszystko, co tylko da się sprzedać na czarno, na przykład mięso. Idąc ulicą 23. w Vedado, przy której mieszczą się biura turystyczne, restauracje i kino, niemal na każdym kroku słyszy się propozycje sprzedaży nie tylko usług oferowanych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego