Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.13
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
przeszedł ten etap eliminacji szczęśliwie i został zaproszony na sierpniowy występ w Teatrze Atelier w Sopocie.

Każdy ma swoje marzenia
Posłom - koniec kadencji tuż, tuż! - marzą się emerytury. Na wypadek, gdyby wyborcy nie chcieli ich więcej oglądać w sejmie.
Hodowcy ryb i wędkarze marzą, żeby zniknęły kormorany i inne skrzydlate żarłoki, trzebiące nasze stawy i jeziora.
Pacjenci marzą o krótszej kolejce do badań tomografowych. Nijak nie mogąc zrozumieć, że choć drogiego sprzętu przybywa, kolejki - regulowane przez św. Limit - są po staremu.
Przybywa panów (pani na razie jest tylko jedna), którym marzy się, żeby zostać prezydentem.
Zielonogórzanie, kibicujący od pewnego czasu remontowi
przeszedł ten etap eliminacji szczęśliwie i został zaproszony na sierpniowy występ w Teatrze Atelier w Sopocie.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;tit&gt;Każdy ma swoje marzenia&lt;/&gt;<br>Posłom - koniec kadencji tuż, tuż! - marzą się emerytury. Na wypadek, gdyby wyborcy nie chcieli ich więcej oglądać w sejmie. <br>Hodowcy ryb i wędkarze marzą, żeby zniknęły kormorany i inne skrzydlate żarłoki, trzebiące nasze stawy i jeziora. <br>Pacjenci marzą o krótszej kolejce do badań tomografowych. Nijak nie mogąc zrozumieć, że choć drogiego sprzętu przybywa, kolejki - regulowane przez św. Limit - są po staremu. <br>Przybywa panów (pani na razie jest tylko jedna), którym marzy się, żeby zostać prezydentem. <br>Zielonogórzanie, kibicujący od pewnego czasu remontowi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego