Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
nie życzę ci źle - a więc pewno cię już nigdy nie zobaczę - nigdy - nigdy brzmi jak umrzeć - tylko się nie rozpć - po co się ze mną spotkał - dlaczego zgodziłam się na to spotkanie - nie powinnam się po nim niczego spodziewać -
- Życzę powodzenia i... wyślij czasami kartkę.
- Jedź ze mną.
- Niedobry żart. I myśl: dokąd mnie odstawisz po tych trzech latach.
- Mówię poważnie. Kocham cię.
Adam nigdy nie miał uczuć na wierzchu, zawsze ukryte i nieobecne w słowach. Teraz wyrażone, nazwane, brzmią jak cudzoziemski język, który się wprawdzie rozumie, lecz jego głębszy sens wymaga teranslantacji, przez co dociera z opóźnieniem. Bogna bezwiednie
nie życzę ci źle - a więc pewno cię już nigdy nie zobaczę - nigdy - nigdy brzmi jak umrzeć - tylko się nie rozpć - po co się ze mną spotkał - dlaczego zgodziłam się na to spotkanie - nie powinnam się po nim niczego spodziewać -<br>- Życzę powodzenia i... wyślij czasami kartkę.<br>- Jedź ze mną.<br>- Niedobry żart. I myśl: dokąd mnie odstawisz po tych trzech latach.<br>- Mówię poważnie. Kocham cię.<br>Adam nigdy nie miał uczuć na wierzchu, zawsze ukryte i nieobecne w słowach. Teraz wyrażone, nazwane, brzmią jak cudzoziemski język, który się wprawdzie rozumie, lecz jego głębszy sens wymaga teranslantacji, przez co dociera z opóźnieniem. Bogna bezwiednie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego