do lat 7 - 8, będziemy później mieli z nim znacznie mniej kłopotów. Zaniedbanie natomiast przynosi same straty i w okresie dojrzewania swych dzieci budzimy się z przysłowiową ręką w nocniku, zadziwieni, skąd w nich tyle problemów, tyle buntu, gwałtownych uczuć, aspołecznych i autodestrukcyjnych zachowań. W relacjach z dziećmi obowiązuje niepodważalna zasada walizki: co włożysz, to wyjmiesz. Jakże często nieświadomie pakujemy do tej walizki wiele złego, a potem, przy wyjmowaniu, dziwimy się, skąd to wszystko się wzięło.<br>Żeby złapać dobry kontakt z dzieckiem, trzeba spędzać z nim dużo czasu, bez podpierania się na przykład telewizją. Robić coś razem, bawić się, rozmawiać. Być