Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
zaśmiewając się. Jakiś siwy gościu o wyglądzie korespondenta wojennego: opalony, pobrużdżona twarz, rozpięta na piersiach koszula khaki, zerka na nas krytycznie spod grzywy siwych włosów. Wal się, fac! Staruszka o pergaminowej twarzy, w granatowym kapelusiku zdobionym kiścią winogron, ciumka przez sen.
Gosi spada na ziemię ta nieszczęsna chusteczka, podnoszę ją, zaśmiewając się, powtarzam "eye in danger, eye in danger" i wtarabaniamy się do toalety...
Całujemy się pospiesznie, obejmuję silnie Gosię i zdecydowanym ruchem podsadzam na półeczkę z umywalką. Kibelek śmierdzi chlorem, ale jest całkiem zabawnie, a ode mnie tak wali gorzała, że unieważnia te wszelkie aromaty. Rozbawiony, rozchichotany nagle spostrzegam, że Gocha
zaśmiewając się. Jakiś siwy gościu o wyglądzie korespondenta wojennego: opalony, pobrużdżona twarz, rozpięta na piersiach koszula khaki, zerka na nas krytycznie spod grzywy siwych włosów. Wal się, fac! Staruszka o pergaminowej twarzy, w granatowym kapelusiku zdobionym kiścią winogron, ciumka przez sen. <br>Gosi spada na ziemię ta nieszczęsna chusteczka, podnoszę ją, zaśmiewając się, powtarzam "eye in danger, eye in danger" i wtarabaniamy się do toalety...<br>Całujemy się pospiesznie, obejmuję silnie Gosię i zdecydowanym ruchem podsadzam na półeczkę z umywalką. Kibelek śmierdzi chlorem, ale jest całkiem zabawnie, a ode mnie tak wali gorzała, że unieważnia te wszelkie aromaty. Rozbawiony, rozchichotany nagle spostrzegam, że Gocha
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego