Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
trzymało rączkę pięcioletniej Aurelii.
- I koniec - powiedziała energicznie babcia, zamykając z trzaskiem album, a Konrad, zdumiony, koniecznie chciał wiedzieć, dlaczego nie ma tam jej zdjęć i czy to być może, że nikt nie fotografował takiej pięknej twarzy.
- Pięknej! - babcia prychnęła śmiechem. - Chłopyszku, brzydka jestem i stara, szkoda filmu na mnie! - zaśmiewała się do rozpuku, a Konrad, nie zważając na nic, porwał swojego kodaka i szybko nim trzaskał, obchodząc ją ze wszystkich stron i starannie dobierając ujęcia.
Tymczasem Aurelia otworzyła raz jeszcze album - na tej stronie, gdzie było zdjęcie jej dziadka. Przez dłuższą chwilę wpatrywała się w fotografię wesołej, szczerej twarzy o jasnym
trzymało rączkę pięcioletniej Aurelii.<br>- I koniec - powiedziała energicznie babcia, zamykając z trzaskiem album, a Konrad, zdumiony, koniecznie chciał wiedzieć, dlaczego nie ma tam jej zdjęć i czy to być może, że nikt nie fotografował takiej pięknej twarzy.<br>- Pięknej! - babcia prychnęła śmiechem. - Chłopyszku, brzydka jestem i stara, szkoda filmu na mnie! - zaśmiewała się do rozpuku, a Konrad, nie zważając na nic, porwał swojego kodaka &lt;page nr=81&gt; i szybko nim trzaskał, obchodząc ją ze wszystkich stron i starannie dobierając ujęcia.<br>Tymczasem Aurelia otworzyła raz jeszcze album - na tej stronie, gdzie było zdjęcie jej dziadka. Przez dłuższą chwilę wpatrywała się w fotografię wesołej, szczerej twarzy o jasnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego