Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
Nie zrobiłem jej krzywdy, uważałem(r).
Nigdy się nie skarży i nie skarży na innych.
Nie przychodzi jak inne maluchy po Żbuzi(r) na dobranoc,
ale brak mu własnej miłości i troski o niego;
widzę jego oczy, gdy swoją dyżurną i przydziałową
porcję czułości otrzymują i egzekwują inni.
Wieczorem trudno zasypia..."

... - Pani Alusia - ględził mały - mówi:
"strasznie długo się nazywasz, jakby szedł po sznurku..."
Nie przejmuj się... Nie przejmuję...

*
Sławomir Czaja... Henryk Bielak... Jerzy... Czesław Rojek!
Paluch!
"Kontakt z dzieckiem w trakcie badania utrudniony; jest
mało zainteresowany proponowanymi zadaniami, badania traktuje
zabawowo, wymaga stałego dopingu do pracy. Słabo podporządkowuje
się poleceniom
Nie zrobiłem jej krzywdy, uważałem(r). <br>Nigdy się nie skarży i nie skarży na innych. <br>Nie przychodzi jak inne maluchy po Żbuzi(r) na dobranoc, <br>ale brak mu własnej miłości i troski o niego; <br>widzę jego oczy, gdy swoją dyżurną i przydziałową <br>porcję czułości otrzymują i egzekwują inni. <br>Wieczorem trudno zasypia..."<br><br>... - Pani Alusia - ględził mały - mówi: <br>"strasznie długo się nazywasz, jakby szedł po sznurku..." <br>Nie przejmuj się... Nie przejmuję...<br><br>*<br>Sławomir Czaja... Henryk Bielak... Jerzy... Czesław Rojek! <br>Paluch!<br>"Kontakt z dzieckiem w trakcie badania utrudniony; jest <br>mało zainteresowany proponowanymi zadaniami, badania traktuje <br>zabawowo, wymaga stałego dopingu do pracy. Słabo podporządkowuje <br>się poleceniom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego