Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
Minęły właśnie Szewską, idą Rynkiem ku Mikołajskiej.
W tym czasie siostra Maryla odnosi swoje małe zwycięstwo.
Udaje jej się namówić pacjenta Twardowskiego na zjedzenie obiadu.
Drżące ręce chorego źle sobie radzą z łyżką, wide lcem i nożem - karmi go więc sama.
Po obiedzie ustają dreszcze. Twarz wygładza się, uspokaja.
Pacjent zasypia.
Ale już w dwadzieścia minut później dzwoni wewnętrzny telefon: adiunkt Franker powiadamia siostrę Marylę, że do pacjenta Twardowskiego przyszły w odwiedziny matka i narzeczona.
- Pacjent usnął? Proszę go obudzić.
Hall tego dnia jest niemal pełny. Odświętny pogwar rozmów.
Tylko przy jednym ze stolików panuje złe milczenie: młoda, zaniedbana dziewczyna w
Minęły właśnie Szewską, idą Rynkiem ku Mikołajskiej.<br>W tym czasie siostra Maryla odnosi swoje małe zwycięstwo.<br>Udaje jej się namówić pacjenta Twardowskiego na zjedzenie obiadu.<br>Drżące ręce chorego źle sobie radzą z łyżką, wide lcem i nożem - karmi go więc sama.<br>Po obiedzie ustają dreszcze. Twarz wygładza się, uspokaja.<br>Pacjent zasypia.<br>Ale już w dwadzieścia minut później dzwoni wewnętrzny telefon: adiunkt Franker powiadamia siostrę Marylę, że do pacjenta Twardowskiego przyszły w odwiedziny matka i narzeczona.<br>- Pacjent usnął? Proszę go obudzić.<br>Hall tego dnia jest niemal pełny. Odświętny pogwar rozmów.<br>Tylko przy jednym ze stolików panuje złe milczenie: młoda, zaniedbana dziewczyna w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego