tym dachem!<br>- Oczywiście, że nie.<br>- A tu mogłabyś przedstawić naszych rodzimych dwudziestowiecznych romantyków, takich jak Quilter, Guerney i Finzi, których my wciąż nie doceniamy.<br>Doszli do stawu.<br>- Jestem zmęczona, wracajmy.<br>- Ja też, ale czeka mnie całonocny brydż w bibliotece.<br>- Naprawdę? Myślałam, że dla ciebie mój śpiew będzie punktem szczytowym, że zasypiając, będziesz myślał tylko o mnie.<br>Julian wziął ją pod ramię i skierował ku domowi.<br>- Zapewniam cię, że w brydża nie będę grał dla przyjemności, a głos twój będę lepiej słyszał w pamięci na trzeźwo niż w łóżku.<br>- Zawsze mogłabym się tobie przyśnić. A przy koniaku i porto i tak długo