Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1937
słowa,
Co dzisiaj zabrzmią - spóźnione i puste!

Trzeba nam było spleść dłonie uparte
I z zamkniętymi iść w słońce oczyma!
Dzisiaj te oczy zostaną - otwarte,
Dzisiaj się warga w pół drogi zatrzyma...

* * *

Pożarze pierśny, płomieniu ustny,
Bezsenne noce, senne poranki!
Bądź pochwalony i bądź rozpustny,
Uśmiechu wiernej mojej kochanki!

Choć zasypiając, nie wie, że pieszczę,
Lecz drga opodal swymi ramiony...
Raduj mnie jeszcze i męcz mnie jeszcze,
Śnie, jej biodrami w łożu wyśniony!

* * *

Ja tu stoję za drzwiami - za klonowymi,
I wciąż milczę ustami - rozkochanymi.
Noc nadchodzi w me ślady - tą samą drogą,
Pociemniało naokół - nie ma nikogo!

Od miłości zamieram
słowa,<br>Co dzisiaj zabrzmią - spóźnione i puste!<br><br>Trzeba nam było spleść dłonie uparte<br>I z zamkniętymi iść w słońce oczyma!<br>Dzisiaj te oczy zostaną - otwarte,<br>Dzisiaj się warga w pół drogi zatrzyma...&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;* * *<br><br>Pożarze &lt;orig&gt;pierśny&lt;/&gt;, płomieniu ustny,<br>Bezsenne noce, senne poranki!<br>Bądź pochwalony i bądź rozpustny,<br>Uśmiechu wiernej mojej kochanki!<br><br>Choć zasypiając, nie wie, że pieszczę,<br>Lecz drga opodal swymi &lt;orig&gt;ramiony&lt;/&gt;...<br>Raduj mnie jeszcze i męcz mnie jeszcze,<br>Śnie, jej biodrami w łożu wyśniony!&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;* * *<br><br>Ja tu stoję za drzwiami - za klonowymi,<br>I wciąż milczę ustami - rozkochanymi.<br>Noc nadchodzi w me ślady - tą samą drogą,<br>Pociemniało naokół - nie ma nikogo!<br><br>Od miłości zamieram
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego