Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Lata powstania: 1951-1989
Schopfer will verstehen,
der muss in Schopfers Lande gehen.

Carrambów ród, dziś podupadły,
był niegdyś w Paragwaju sławny,
a praszczur księdza Pedro Jose
Muerte, zwan Inevitable,
gdzie stąpnął, wszędzie budził grozę,
tak straszną była jego szabla.
Był to straszliwy konkwistador,
wyrzynał Indian takie chmary,
że w Cusco wciąż się robił zator.
Nie mogąc tego znieść, Pizarro,
za czyjąś dobrą idąc radą,
wysłał go szukać El Dorado.

Pedro nie znalazł Miasta Złota,
lecz wcale się nie troszczył o to,
albowiem lubił krew, nie złoto,
a poza krwią jedynie wino.
Naprzód więc z dzielną parł drużyną
w tajemną głąb nieznanych krajów
i nim
Schopfer will verstehen,<br>der muss in Schopfers Lande gehen&lt;/&gt;.<br><br>Carrambów ród, dziś podupadły,<br>był niegdyś w Paragwaju sławny,<br>a praszczur księdza Pedro Jose<br>Muerte, zwan Inevitable,<br>gdzie stąpnął, wszędzie budził grozę,<br>tak straszną była jego szabla.<br>Był to straszliwy konkwistador,<br>wyrzynał Indian takie chmary,<br>że w Cusco wciąż się robił zator.<br>Nie mogąc tego znieść, Pizarro,<br>za czyjąś dobrą idąc radą,<br>wysłał go szukać El Dorado.<br><br>Pedro nie znalazł Miasta Złota,<br>lecz wcale się nie troszczył o to,<br>albowiem lubił krew, nie złoto,<br>a poza krwią jedynie wino.<br>Naprzód więc z dzielną parł drużyną<br>w tajemną głąb nieznanych krajów<br>i nim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego