jedynie możliwym sposobem istnienia aktów, przeżyć doznań itp. Akt, przeżycie, doznanie, nie będąc samoświadome, po prostu nie istniałoby. Samoświadomość zostaje uznana za sposób istnienia. Jesteśmy na zupełnie innej płaszczyźnie niż Heidegger. Tam sposobem istnienia nie był typ świadomości, lecz Wassein, "co bytu", szczególnie rozumiana "jakościowość" bytowania człowieka, np. bytowanie "rozumiejące", "zatroskane", "zatrwożone" itd. Tutaj jest w nim sam rys świadomościowy owego "rozumienia" czy "zatroskania". Gdy u Heideggera analityka Dasein miała być badaniem sposobów bytowania Dasein, o tyle tutaj wracamy znów na poziom - chciałoby się powiedzieć - idealistyczny: badania istnienia jako świadomości pewnego typu. Na tym tle możemy uchwycić sens tezy Sartre'a o