Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
chlewik na zupełnie przyzwoity lokal dla ptactwa, zaopatrzyła go w grzędy i korytka. Na stryszku urządziła gołębnik, a sporą przestrzeń przed obórką otoczyła siatkami dawnego tenisa.
Z głębokim zadowoleniem patrzyła teraz na zapobiegliwe kury o ruchach zdecydowanych i krótkich, na kurczęta płochliwe i głupiutkie, na koguty, triumfalnie potrząsające grzebieniem. Indyczki, zatroskane i delikatne, wyraźnie zaznaczały wśród kurzego pospólstwa swe wysokie pochodzenie, a perliczki rozdzierały powietrze krzykiem, pełnym rozpaczy i tęsknoty. Beznadziejnie zaś z siebie zadowolone kaczki z zapałem rzucały się na przedmioty, które po bliższym poznaniu okazywały się zgoła nieprzydatnymi. Z jękliwym furkotem podrywały się z dachu gołębie i pewne siebie
chlewik na zupełnie przyzwoity lokal dla ptactwa, zaopatrzyła go w grzędy i korytka. Na stryszku urządziła gołębnik, a sporą przestrzeń przed obórką otoczyła siatkami dawnego tenisa. <br>Z głębokim zadowoleniem patrzyła teraz na zapobiegliwe kury o ruchach zdecydowanych i krótkich, na kurczęta płochliwe i głupiutkie, na koguty, triumfalnie potrząsające grzebieniem. Indyczki, zatroskane i delikatne, wyraźnie zaznaczały wśród kurzego pospólstwa swe wysokie pochodzenie, a perliczki rozdzierały powietrze krzykiem, pełnym rozpaczy i tęsknoty. Beznadziejnie zaś z siebie zadowolone kaczki z zapałem rzucały się na przedmioty, które po bliższym poznaniu okazywały się zgoła nieprzydatnymi. Z jękliwym furkotem podrywały się z dachu gołębie i pewne siebie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego