Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
to, co będzie jutro, czy uda nam się zrealizować nasze plany, czy nie dopadnie nas choroba, nieszczęście lub śmierć. To są chyba ważne i zrozumiałe myśli. "Nicią przewodnią procesu fenomenologicznego wskazania bycia bytu spotykanego jako najbliższy będzie powszednie bycie-w-świecie, które nazwiemy obchodem. Obchód rozprasza się na rozmaite sposoby zatroskania." Masz rację, że można by to było powiedzieć prościej, ale on lubi mówić takim językiem. Przy okazji nasuwają się interesujące skojarzenia. Augustyn mówił, że dusza przegląda od wewnątrz nasze ciało i bada jego pobudzenia. Rozświetla je od środka, troszczy się o nie i nadzoruje. To obchód. Podobnie ordynator idzie rano
to, co będzie jutro, czy uda nam się zrealizować nasze plany, czy nie dopadnie nas choroba, nieszczęście lub śmierć. To są chyba ważne i zrozumiałe myśli. "Nicią przewodnią procesu fenomenologicznego wskazania bycia bytu spotykanego jako najbliższy będzie powszednie <orig>bycie-w-świecie</>, które nazwiemy obchodem. Obchód rozprasza się na rozmaite sposoby zatroskania." Masz rację, że można by to było powiedzieć prościej, ale on lubi mówić takim językiem. Przy okazji nasuwają się interesujące skojarzenia. Augustyn mówił, że dusza przegląda od wewnątrz nasze ciało i bada jego pobudzenia. Rozświetla je od środka, troszczy się o nie i nadzoruje. To obchód. Podobnie ordynator idzie rano
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego