Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
Ach, Klemunia! Jedynie ona rozumiała siostrę, jedynie z nią Eliza nie czuła się samotna i niczyja. Godzinami mogły rozmawiać o ojcu, wielbiły go, że był "taki uczony" i tyle po sobie zostawił książek w różnych językach. "Były tam i bezbożne, masońskie"! - mówiła czasem, żegnając się, babcia Kamieńska. To ona, babka, zawiesiła po śmierci zięcia na ścianie jego gabinetu - krzyż! Przedtem widniały tam tylko stare sztychy, litografie ukazujące postacie nie całkiem zgodne z ówczesnym, patriotycznym wzorcem. Benedykt Pawłowski wyróżniał się wśród okolicznej szlachty, ubierając się we francuskim stylu "Louis Philippe" - trochę rokoka, trochę biedermeiera - akcentując uwielbienie dla filozofów i pisarzy francuskiego Oświecenia
Ach, Klemunia! Jedynie ona rozumiała siostrę, jedynie z nią Eliza nie czuła się samotna i niczyja. Godzinami mogły rozmawiać o ojcu, wielbiły go, że był "taki uczony" i tyle po sobie zostawił książek w różnych językach. "Były tam i bezbożne, masońskie"! - mówiła czasem, żegnając się, babcia Kamieńska. To ona, babka, zawiesiła po śmierci zięcia na ścianie jego gabinetu - krzyż! Przedtem widniały tam tylko stare sztychy, litografie ukazujące postacie nie całkiem zgodne z ówczesnym, patriotycznym wzorcem. Benedykt Pawłowski wyróżniał się wśród okolicznej szlachty, ubierając się we francuskim stylu "Louis Philippe" - trochę rokoka, trochę biedermeiera - akcentując uwielbienie dla filozofów i pisarzy francuskiego Oświecenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego