się rozruszam i dotlenię. Może nareszcie będę mogła spać. <br>Takich jak ja amatorów małego spacerku przed snem jest wielu. Korytarze są zaludnione, tyle że prawie każdy przemierza tę wieczorną promenadę sam. Ja wprost przeciwnie, mimo ewidentnego niepowodzenia w sali telewizyjnej, wciąż pełna jestem jak najlepszych chęci, aby z kimś porozmawiać, zawrzeć jakąś interesującą znajomość. Zawsze byłam bardzo towarzyska, nie widzę żadnego powodu, aby teraz nagle to zmienić. Nie dziczeje się przecież z dnia na dzień. <br>Przyglądam się ludziom, których mijam. Oni na mnie nie patrzą. Za to ja obserwuję krytycznie, dociekliwie, zwracając uwagę już nie tylko na ich wygląd zewnętrzny, ich